2009-06-05

Racja menela

A teraz sytuacja całkowicie niezwiązana z komunikacją. Akcja dzieje się w sklepie, w markecie na ulicy Marszałkowskiej. Stoję w kolejce do kas samoobsługowych, za mną para - podpity pan ze wstawioną panią. Oboje trzymają w rękach kilka puszek piw.

Zniecierpliwiony pan żali się partnerce: - Popatrz, takie długie kolejki, a oni kurwa dwie kasy otwarli tylko. Ja tu codziennie kupuje - domyślam się, że alkohol - ja tu codziennie kupuje i wymagam! - mówi. Nie mogę się z nim nie zgodzić. W tym sklepie to normalne. Ludzie czekają czasem w kilkunastometrowych kolejkach, a na chyba osiem kas pracują cztery albo pięć. Całe szczęści, że postawili dodatkowe cztery kasy samoobsługowe, to tłok się trochę rozładowuje. Niestety, po kilku tygodniach zepsuła się jedna z tych kas. Najpierw wisiała karteczka, że "w tej kasie tylko kartą można płacić". Później kasa zepsuła się na dobre. I tak nienaprawiona stoi do dziś.

Ale w tym sklepie to normalne. Kiedyś zepsuła się taśma, która przysuwa zakupy do kasjerki. Przez pół roku wisiała karteczka, która przepraszała klientów, że "taśma chwilowo nieczynna". Przez pół roku! Rację miał pan pijak, który stwierdził, że tu codziennie kupuje, więc wymaga. Ciągle niestety, nie tylko w tym sklepie, jest się TYLKO klientem.

Muszę więc spokojnie odstać w kolejce swoje dziesięć minut (a przyszedłem tylko po śmietanę). Stoję zatem i słucham. A pan pijak mówi dalej: - Ciekawe czy te maszyny (kasy samoobsługowe) wiedzą, że alkoholu nietrzeźwym nie sprzedajemy - zwraca się do partnerki i śmieje mówiąc - Zrobiliby taką kratkę. Proszę tu chuchnąć. Chuu, Chuu... Ooo, panu nie sprzedamy! He, he... - partnerka przytakuje, a on po chwili refleksji stwierdza: - Głupie to wszystko robią.

1 komentarz:

  1. nasuwa mi sie tylko jeden komentarz:
    http://www.youtube.com/user/AllegroTV#p/u/2/7bsOVYy78c4

    OdpowiedzUsuń